poniedziałek, 19 maja 2014

Rozdział 12 część 2

21 Marca 2014 rok
Berlin.

Po śniadaniu Harry zabrał mnie na spacer. Był trochę przybity i nie wiedziałam o co chodzi.
- Harry coś się stało?- Zapytałam stając w miejscu. On się zatrzymał i obrócił się w moim kierunku.
- Nie, a czemu tak myślisz?- Zapytał.
- Bo jesteś smutny.- Powiedziałam przybliżając się do niego.
- Wydaję Ci się.- Powiedział.- Mówiłem Ci, że cię kocham?- Spytał.
- Tak i to nie raz- Powiedziałam przytulając się do niego.
- Kocham Cię najmocniej na świecie i nic tego nie zmieni.- Uśmiechnął się i mnie pocałował w głowę.
- Też cię kocham.- Powiedziałam i go pocałowałam w usta.
- Idziemy?- Zapytał odsuwając się ode mnie.
- Tak.- Złapał moją rękę i szliśmy dalej.
- Kochanie?- Spytał nagle.
- Słucham?- Spojrzałam na niego.
- Może dziś pójdziemy razem na kolację. Tylko my dwoję?- Zapytał patrząc na mnie.
- A chcesz? Myślałam, że zostaniemy w hotelu i obejrzymy jakiś film.
- Jeśli wolisz to.- Odpowiedział.
- No dobrze.- Powiedziałam.- Jeśli chcesz kolację to dobrze.- Pocałowałam go w policzek. On się uśmiechną. Wróciliśmy do hotelu, a Harry kazał mi iść się szykować. Nie wiedziałam co mam ubrać więc poszłam do Violi.
- Hej.- Powiedziałam wchodząc do pokoju.
- Hej.- Odpowiedziała.
- Nie przeszkadzam?- Spytałam.
- Nie. Dalej wchodź.-Uśmiechnęła się.
- Możesz mi pomóc?- Zapytałam nie pewnie.
- Jasne, a w czym?- Spytała uśmiechając się.
- Harry chce iść ze mną na kolację, a ja nie wiem co ubrać.- Powiedziałam.
- To mamy problem. Poczekaj wezmę kilka rzeczy i pójdziemy do Ciebie.- Powiedziała. Ja pokiwałam głową, a po chwili znalazłyśmy się u mnie.
- Tu mam walizkę.- Powiedziałam wyciągając ją.
- Ok zaraz coś wybierzemy.- Uśmiechnęła się. Zaczęła coś grzebać w mojej walizce. Następnie wyszła z mojego pokoju i wróciła może po 10-15 minutach.- Co myślisz o tym?- Spytała pokazując mi zestaw.
- Idealnie.- Powiedziałam i się uśmiechnęłam.
- Ok idź się przebierz.- Podała mi sukienkę, a ja poszłam do łazienki. Wzięłam szybki prysznic, wysuszyłam włosy i ubrałam sukienkę.
- I jak?- Zapytałam wychodząc z toalety.
- Ślicznie wyglądasz. Chodź zrobię ci makijaż.- Powiedziała, a ja usiadłam na krześle. Reszta zrobiła Viola. Byłam gotowa na siódmą wieczorem. Czekałam na Harry'ego w naszym pokoju i po chwili przyszedł.
- Przepraszam cię kochanie za spóźnienie, ale...- Nie skończył bo spojrzał na mnie. Uśmiechnął się i podszedł bliżej.- Wyglądasz pięknie.- Pocałował mnie w usta
- Idziemy?- Spytałam odsuwając się od niego.
- Tak tylko pójdę się wykąpać i się przybiorę.- Powiedział, a ja go pocałowałam.
- Będę czekać.- Powiedziałam odsuwając się od niego. On poszedł się wykąpać, a następnie się przebrał. Gdy był już gotowy poszliśmy do restauracji. Zajęliśmy stolik i zamówiliśmy jedzenie.
- Co się tak patrzysz?- Spytałam zakrywając się kartą.
- Bo tak ślicznie wyglądasz, aż szkoda, że zapomniałem telefonu.- Uśmiechnął się.
- No wiesz co.- Zaśmiałam się, a kelner przyniósł nam nasze zamówienia. Zjedliśmy i wybraliśmy się na spacer po Berlinie. Do hotelu wróciliśmy koło pierwszej w nocy.

1 komentarz:

  1. Super zaprasam do mnie
    http://alwaytogethe.blogspot.com/2014/05/wspopraca.html?m=1

    OdpowiedzUsuń