poniedziałek, 10 lutego 2014

Rozdział 71


10 stycznia 2014 rok. 
Szpital w Londynie. 

Siedziałam na łóżku i czytałam książkę. Nie miałam co robić, bo małą Victorię wzięli na badania, a Louis miał przyjść dopiero za godzinę, bo mieli próbę. No, a Demi pojechała z nimi na próbę. Też bym chciała tam teraz z nimi być, ale muszę tu leżeć. Gdy skończyłam książkę odłożyłam ją na szafkę i wzięłam laptopa którego przywiózł mi mój chłopak. Postanowiłam obejrzeć nagranie które wczoraj mi przyniosła Demi. Na nagraniu był Michael oraz moja przyjaciółka. Ona nagrała to, że Michael jest damskim bokserem i jak podrywa inne. Uśmiechnęłam się sama do siebie i chciałam to jak najszybciej pokazać rodzicom. Posprawdzałam jeszcze różne strony w internecie i wyłączyłam komputer. Schowałam go do torby i z pielęgniarką przyszła nasz mała fanka. 

- Hej Viola - powiedziała radośnie i usiadła na moim łóżku. 

- Hej Victoria. Dzień dobry - powiedziałam. Pielęgniarka zmieniła mi kroplówkę i wyszła. Zostałam sama z małą. 

- A wiesz, że mówili w telewizji, że tu jesteś ? - spytała. 

- Nie wiedziałam. - powiedziałam, a ona się do mnie przytuliła zdrową rączką. - Victoria, a lubisz One Direction ? - spytałam. 

- Bardzo lubię. - powiedziała z uśmiechem na twarzy. 

- Oni powinni nie długo przyjechać - powiedziałam, a pięciolatka zaczęła się bardzo cieszyć. Tak jak mówiłam nie długo przyszli chłopacy oraz Demi. Zaczęli witać się ze mną i z dziewczynką. Zaraz zaczęły się pytania jak się czuję itp. Demi przy okazji dała dziewczynce zdjęcia które wczoraj zrobiła. Moja przyjaciółka chyba się przez te kilka godzin bardzo zbliżyła do dziewczynki. Jeszcze pod wieczór przyszli moi rodzice którym pokazałam nagranie, a oni nie mogli uwierzyć że to Michael i mówili, że to zmontowaliśmy. 


3 komentarze:

  1. Ale z tych rodziców idioci -,-
    Czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie, Fajnie się zapowiada : )
    Chociaż, jej rodzice to idioci =,=
    Czekam na następne : )
    Pozdrawiam / Natala

    OdpowiedzUsuń
  3. A wkęc tak dzisiaj będzie nn? ewentualnie jurto bo na później się nie zgadazam :*
    Blog *O* tak właśnie. Przeczytałam od 1rozdziału sama nie wiem jak to zrobiłam, ale tak mnie wciągneło to cudo <3 Ona ma za niego nie wyjść za mąż! Mam nadzieję że wszytko się ułoży. Dodaję do listy blogów, które czytam ;))

    Zapraszam do mnie na nowy rozdział:
    http://alwaytogethe.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń