piątek, 13 czerwca 2014

Rozdział 20 część 2

3 czerwca 2014 rok
Dom w Londynie.
Nie mogłam to uwierzyć. Kupili dla nas wielki dom, w którym zamieszkam ja z Harry'm i Viola z Lou. Siedziałam właśnie w sali tanecznej i myślałam nad tym co będę robić jutro.
- Przeszkadzam?- Obróciłam głowię w stronę drzwi i ujrzałam Harry'ego.
- Nie.- Odpowiedziałam krótko. On usiadł obok mnie.
- Idź się połóż.- Powiedział przytulając się do mnie.
- Chcesz się mnie pozbyć?- Spytałam, a on się uśmiechnął.
- Ciebie nigdy.-  Zaprzeczył, a ja go pocałowałam.- Co robisz jutro?- Zapytał  odsuwając się ode mnie.
- Jutro idę do cioci.- Odpowiedziałam.- Pójdę się położyć.- Dodałam. wstając.- Idziesz?- On wstał i razem
poszliśmy na górę. Otwierając drzwi do mojego pokoju pocałowałam Hazze na dobranoc, ale pocałunek przeradzał się w coś więcej. Weszliśmy do sypialni, a on przyparł mnie o ścianę. Po chwili zaczął całować moją szyję, ale przestał.
- Co się stało?- Zapytałam.
- Nie nic.- Powiedział odsuwając się ode mnie.
- Harry..- Przerwałam.-..Co się dzieję.- Skończyłam.
- Po prostu jesteś dla mnie wszystkim.- Powiedziała, a ja do niego podeszłam. Pocałowałam go, a on objął mnie w tali. Znów pocałunki stawały się najmajętniejsze. Nie mogłam się powstrzymać. Zdjęłam mu koszulkę i położyliśmy się na łóżku.

* Tydzień później *

10 czerwca 2014 rok
Gdzieś w Londynie.

Wracałam właśnie z zakupów. Może posiadanie domu jest oznaką samodzielności, ale straszne są obowiązki domowe. Weszłam do domu i odłożyłam zakupy na blat i zrobiłam sobie kakao. Wyjęłam swoją ulubioną gazetę i usiadłam przy stole. Zaczęłam ją czytać i w oczy rzucił mi się napis.

" Harry Styles z nową dziewczyną!
Harry Styles ma nową dziewczynę. Jak widać na zdjęciu jest to nam znana dziewczyna. Najwidoczniej jego związek z Demi nie przetrwał ich trasy. Mimo tego, że tydzień temu wróciły. Co się miedzy nimi popsuło? Harry powiedział, że im się nie układa. Ten związek nigdy by nie wyszedł i wcześniej czy później by się rozpadł."
Czytałam przez łzy. Jak on mógł tak powiedzieć? Wzięłam gazetę i pobiegłam do swojego pokoju mijając przy tym Viole. Zamknęłam drzwi na klucz i oparłam się o nich, a następnie po nich zjechałam na podłogę.
- Demi co się stało?- Zapytała się Viola przez drzwi, ale ja nic nie odpowiedziałam. Próbowała się ze mną dogadać, ale to nic nie dawało. W pokoju siedziałam cały dzień, a pod wieczór usłyszałam, że wrócili chłopaki. Ja przebrana w dres poszłam do nich.
- Co się stało?- Zapytał mnie Hazza.
- Co się stało?!- Odkrzyknęłam.- Ty się jeszcze pytasz?! Myślisz, że jestem taka głupia?! Co do cholery ma być?!- Rzuciłam na stolik gazetę. On ją wziął w ręce i zaczął czytać.
- To już wiesz?- Spytał.
- Tak wiem! I co mi teraz powiesz?!
- Nic.- Odpowiedział.- To już koniec.- Dodał. Obróciłam się na pięcie i zaczęłam płakać.
- Harry co?- Spytała się Viola, ale dalej już nie słyszałam co mówią. Poszłam się pakować. Gdy skończyłam wyszłam z pokoju z walizką i poszłam ubrać buty. Jego już nie było w salonie. Najwidoczniej poszedł do swojej nowej dziewczyny.
- Demi zostań.- Powiedziała Viola.
- Nie mam po co.- Opowiedziałam zakładając kurtkę.- Pa.- Pożegnałam się z nią i wyszłam. Pojechałam do cioci. Na szczęście nie pytała się co się stało, ale pierwsze co zrobiła to mnie przytuliła.

2 komentarze:

  1. O matko!!! Co ten Harry znowu narobił? Ciekawe dlaczego? Czekam na dalszy rozwój sytuacji :* Doma XD

    OdpowiedzUsuń